Przygotowanie wełny do dalszego wykorzystania włókienniczego jest koniecznym procesem. Trzeba zapanować nad runem, które po strzyży, upraniu ma nieregularny kształt, często jest w kępkach, no i bywa nadal zabrudzone (piasek, rośliny itp). Dawniej używano czesaków, grzebieni (w języku angielskim czynność na nich wykonywana to combing) - drewniana listwa z nabitymi równolegle wysokimi gwoździami (zaostrzonymi prętami). Tak czesana wełna, małymi partiami oczyszczała się i układała się w jednym kierunku, dając dzisiejszy rodzaj czesanki. Innym narzędziem są gręple ręczne (w języku angielskim czynność na nich wykonywana to carding), czyli drewniane płaskie deski (dziś najczęściej sklejka). do których przyczepione są taśmy (gumowe lub płócienne) z zagiętymi lekko igłami. Gręple mają większą powierzchnię, większą gęstość, praca na nich jest wydajniejsza i szybsza. W przeciwieństwie do czesanek po gręplowaniu włókna układają się w różnych kierunkach, szczególnie jak zdejmiemy wełnę do formy rolaga, czyli roladki. Czy czesać czy gręplować decydujemy, kiedy planujemy dany projekt włókienniczy (inaczej przygotujemy wełnę na osnowę, na wątek, do filcowania itp.).
O tym jak dobrać odpowiednią gęstość igieł do swojego surowca, jak pracować gręplami, jak przygotować wełnę do dalszego wykorzystania dowiesz się z przygotowanego filmiku.
Prezentacja i opracowanie: Agnieszka Jackowiak
Realizacja: Dagmara Górska, Piotr Deptuła